środa, 30 stycznia 2013

Rozdział 6

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

- Dobrze mamo, następnym razem dowiesz się przed farbowaniem - powiedziałam.
Właśnie rozmawiam z mamą na temat moich włosów. Na szczęście nie była za bardzo zła, tylko trochę po marudziła, że nikomu o tym nie powiedziałam.
- Na mam nadzieję. Teraz przepraszam cię, ale muszę iść zrobić dziewczynką kolacje. Pa pa, do usłyszenia - rzekła i rozłączyła się.
Włożyłam telefon do kieszeni i pobiegłam na dół. W salonie siedzieli wszyscy oprócz Ziall'a i zawzięcie oglądali telewizję.
- Co na kolacje? - spytałam Louis'a siadając mu na kolanach.
- Gdzie się mi tu pchasz? Mecz oglądam - powiedział i zepchnął mnie.
- Głupi jesteś - mruknęłam i usiadłam na kolanach Hazzy - co na kolacje? - powtórzyłam pytanie, ale ten nic nie odpowiadając zepchnął mnie ze swoich kolan - następny głupek - powiedziałam pod nosem i podeszłam do Liam'a powtarzając wcześniejsze czynności.
- Nie wiem, Niall i Zayn buszują w kuchni i nie chcą tam nikogo wpuścić - powiedział patrząc na mnie.
- Aha, spoko - rzekłam i spojrzałam na telewizor.
- Kolacja! - ryknął nagle Niall wkraczając do pokoju.
Wszyscy zerwali się z kanapy i pobiegliśmy do stołu.
***
- Co to jest? - spytałam z odrazą patrząc na zieloną papkę polaną białym czymś na talerzu.
- To są pyry zmiksowane ze szpinakiem polane sosem czosnkowym - poinformował mnie Malik.
- No jedz - ponaglił mnie Niall.
- To naprawdę jest dobre - zachęcał mnie Liam.
- Ale muszę? - spytałam patrząc błagalnie na chłopaków.
- Musisz - powiedzieli krótko.
- Ale to wygląda jakby ktoś zwymiotował - jęknęłam.
- Nie obrzydzaj - rzekł Hazza.
Spojrzałam na chłopaków. Wszyscy większość tego czegoś mieli już zjedzone.
- Jak wy to możecie jeść? - spytałam.
- Nie gadaj, tylko jedz - powiedział zirytowanym moim zachowaniem Louis.
- Ale... - chciałam zaprotestować, lecz Louis mi przerwał.
- Nie ma żadnego ale. Nie wyjdziesz stąd dopóki tego nie zjesz.
Nie chętnie wzięłam widelec do ręki i nałożyłam na niego trochę tej papki. Włożyłam jedzenie do ust i szybko go wyplułam na talerz.
- O fuj! To w smaku jest bardziej obrzydliwe niż w wyglądzie! - powiedziałam, po czym wypiłam picie Loczka, na co on zrobił naburmuszoną minę.
- Dzięki - burknął Niall.
- No sorry, ale taka prawda.
- No to masz pecha, bo nie wyjdziesz dopóki tego nie zjesz - rzekł Zayn i wyszedł z chłopakami z kuchni zamykając mnie w niej na klucz.
- Nie zjem tego - powiedziałam pod nosem i odsunęłam talerz jak najdalej od siebie.
***
Siedzę tu już drugą godzinę! Chłopaki na zmianę wchodzą tutaj co kilkanaście minut. Myślą, że to zjem. Jednym słowem - debile. Nigdy w życiu tego nie tknę!
- Zjadłaś już? - zapytał Liam wchodząc do kuchni.
- Nie - odpowiedziałam.
- No to jedz - powiedział.
- Nie - burknęłam.
- Dlaczego?
- Jakbyś nie wiedział.
Ten nic już nie powiedział, tylko wyszedł zamykając mnie ponownie.
Co by tu porobić? Wszystko mam w pokoju, a te ciołki mnie nie wypuszczą. Ale zaraz! Przecież w kieszeni mam telefon! Jaka ja głupia jestem! Że też wcześniej o nim nie pomyślałam! Ale ważne, że sobie przypomniałam.
Wyjęłam go z kieszeni i włączyłam twitter'a. Zaczęłam odpowiadać na pytania od fanów 1D:
Cześć @_NikiOfficial_! Jaka jest aktualnie twoja ulubiona piosenka? Pozdrowienia z Włoch! xxx
Uśmiechnęłam się pod nosem i szybko odpisałam:
No, siemanko @MyLoveIs1D! Aktualnie mam fazę na Up All Night! Pozdrowienia z Angli! xx
Przejechałam kilka tweet'ów i natknęłam się na tweet'a od mojej 'przyjaciółki':
@_NikiOfficial_ Słyszałam, że twoim bratem jest Louis z 1D. Wiesz co myślę, że jednak mogłybyśmy się nadal przyjaźnić. Tęsknie! x
Ta to ma tupet! Przyjaciółeczka się znalazła! Teraz myśli, że się z nią pogodzę? Po moim trupie! Postanowiłam jej odpisać:
@Kama1D SPIERDALAJ!
Jestem ciekawa, jaka będzie jej mina, kiedy to przeczyta. Pewnie zrobi się czerwona jak burak i wyrzuci laptopa przez okno. Kiedyś już tak zrobiła, a więc teraz może być powtórka.
Hej @_NikiOfficial_! Co robią 1D? :) x
Elo @XchickenX! Szczerze, to nie wiem, bo siedzimy w dwóch innych pokojach . :)) xx
Zaraz przeczytałam pytanie od tej samej osoby:
 @_NikiOfficial_ Dlaczego nie siedzicie w jednym pokoju? Nie lubicie się?
Zdziwiło mnie ono trochę, ale postanowiłam odpisać:
@XchickenX Nie, ja lubię chłopaków! A siedzimy w osobnych pokojach dlatego, że chłopaki zamknęli mnie w kuchni i nie chcą wypuścić dopóki nie zjem kolacji..
Zaraz posypały jeszcze jakieś pytania dotyczące mojego tweet'a, ale nie chciało mi się odpisywać fankom.
Miałam już wylogować się, kiedy dostrzegłam tweet'a od Lottie.
@_NikiOfficial_ Naprawdę cię zamknęli? O Boże, co za czopy! Współczuję ci!
Też mnie kiedyś zamknęli, bo nie zjadłam kolacji, którą zrobił Niall i Hazza!
@lottietommo No serialnie! A co zrobili wtedy do jedzenia?
@_NikiOfficial_ Jakieś pyry zmiksowane ze szpinakiem w sosie czosnkowym!
@lottietommo Dzisiaj też to zrobili! I teraz siedzę tu drugą godzinę! -.-'
@_NikiOfficial Zadzwoń do mamy. Ona im wtedy kazała mnie wypuścić, pewnie z tobą tak samo zrobi.. :D xxxx
@lottietommo Okej. Dzięki! xxxx
Jak napisała Lottie, tak samo zrobiłam. Powiedziałam wszystko mamie, a ona powiedziała, że zaraz zadzwoni do Louis'a.
Już po kilku minutach do pomieszczenia weszli chłopaki.
- Zadzwoniłaś do mamy! To nie fair! - marudził Lou.
- Życie jest nie fair, braciszku! - zaśmiałam się i wyszłam z kuchni.
- A kto posprząta? - krzyknął za mną Malik.
- Ty! - odkrzyknęłam i usiadłam wygodnie na kanapie włączając telewizor.
Przełączałam co chwila kanały. W tym pudle nic nie ma! Tylko jakieś brazylijskie telenowele. Nagle olśniło mnie. Szybko pobiegłam do pokoju i z szafki zdjęłam najlepszy Polski serial jaki kiedykolwiek powstał. Mianowicie 'Rodzinka.pl'. Z uśmiechem na ustach zeszłam na dół i włożyłam do odtwarzacza DVD płytę.
- Weź to wyłącz! - jęknął Niall.
- Dlaczego? - spytałam.
- Bo my nic nie rozumiemy! - warknął Styles.
- Wasz problem - wzruszyłam ramionami i zaczęłam się śmiać ze śmiechu Kacperka.
***
- Chodźcie przełączymy na coś normalnego. Niki śpi, a więc się nie dowie - powiedział Malik, budząc mnie.
Jednak ja nie otwierałam oczu. Po prostu chciałam zobaczyć, co zrobią.
- Dobra, ale weź jej tego pilota - powiedział Harry.
- Okej - odpowiedział.
Już po chwili poczułam jak chce wyjąć mi pilota z ręki.
- Gdzie te łapska?! - ryknęłam otwierając oczy.
- No i co zrobiłeś?! Obudziłeś ją! - warknął na Malik'a Styles, na co Mulat obrażony poszedł do siebie - Niki, kochanie, dziecko nasze przełącz na coś innego - powiedział Harry zmieniając głos na milutki.
- No dobra.
- Jest! - wykrzyknął Hazza robiąc ruch zwycięstwa.
Wyjęłam płytę z odtwarzacza i zaczęłam skakać po kanałach. Bardzo się zdziwiłam, kiedy znalazłam kanał, na którym leciały polskie bajki. Postanowiłam na tym zostawić. W końcu to jest coś innego.
- Mówiąc, żebyś przełączyła na coś innego, miałem na myśli, żebyś włączyła coś co będziemy rozumieć - poinformował mnie Harry.
- Nie martw się. W tej bajce nikt nic praktycznie nie mówi - odpowiedziałam mu nie odrywając wzroku od ekranu telewizora.
- Co oglądacie? - spytał Niall wchodząc do salonu.
- Jakieś głupie polskie bajki - jęknął Hazza.
- Bolek i Lolek to nie głupia bajka - warknęłam na niego i dalej oglądałam.

4 komentarze:

  1. fajne opowiadanie będę częściej wchodziła :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha xd Fajny blog , a rozdział śmieszny :) Kiedy kolejny ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Z.A.J.E.B.I.S.T.E

    OdpowiedzUsuń
  4. "pyry zmiksowane ze szpinakiem polane sosem czosnkowym" nie no spoko XD

    OdpowiedzUsuń