10 lat później
Z lekkim uśmiechem stałam w pierwszym rzędzie na koncercie mojego brata i jego przyjaciół. Razem ze mną zebrali się wszyscy przyjaciele i rodzina chłopców. Zebrali się, by obejrzeć ostatni, a zarazem najważniejszy koncert w całej karierze. To dzisiaj zakończy się to, co miało trwać wiecznie. Zakończy się najważniejszy rozdział w życiu zarówno chłopaków, jak i wielu Directioners. Chłopaki uśmiechali się szeroko, ale mimo to z ich oczu dało wyczytać się ból i zwątpienie. Jednak po kilkunastu latach podróżowania i śpiewania chcieli zająć się swoimi rodzinami. Swoimi żonami i dziećmi.
- Dziękujemy za każdy rok, miesiąc, dzień spędzony z nami. Byliście i na zawsze pozostaniecie najlepszymi fanami na świecie - powiedział drżącym głosem Liam.
- Nigdy nie zapomnimy o was, najwspanialszych fanach na świecie. Zawsze będziecie w naszych sercach. Kochamy Was i dziękujemy, że wytrwaliście z nami mimo wszystkich skandali - wyszeptał Zayn przez łzy.
- Sprawiliście, że nasze życie stało się lepsze. Byliście z nami w każdym momencie; byliście, kiedy robiliśmy to, co kochamy. Dziękuję - powiedział Louis, uśmiechając się przez łzy.
- Ja chcę tylko podziękować. Daliście mi szanse robienia tego, co kocham; spełniliście moje marzenie. Dziękuję Wam z całego serca. Kocham Was - wymamrotał Nialler, pociągając nosem.
- Mimo, iż od tego momentu nas już nie ma, na zawsze pozostaniecie w moim sercu. Codziennie będę się budził z myślą, że to dzięki Wam mogłem spełniać moje marzenia. To dzięki Wam zaszliśmy tak daleko. Dziękuję, po prostu dziękuję - powiedział Harry, wybuchając płaczem.
Chłopcy stanęli obok siebie, kłaniając się, po czym wybiegli za kulisy.
***
I tak, One Direction się zakończyło. Wspólne koncertowanie dobiegło końca. Mimo to, chłopaki wiedzieli, że ich przyjaźń zostanie na zawsze. Nigdy nie przestaną się przyjaźnić. Nawet, jeśli będą mieszkać w różniej części świata, ich przyjaźń będzie wieczna.Pewnie jesteście zdziwione, że zamiast kolejnego rozdziału publikuję epilog, ale po prostu pisanie opowiadania przerosło mnie. Straciłam zupełnie zapał do tej pracy i nie uszczęśliwia mnie to tak jak wcześniej. Rozdziały piszę na siłę i pod presją, co skutkuje, że każdy kolejny jest gorszy od poprzedniego. Przepraszam, jeśli kogoś zawiodłam, ale myślę, że lepiej będzie, jeśli na razie zawieszę swoją "karierę" pisarską. Może kiedyś powrócę z jakąś nową historią? Kto wie? Nic nie obiecuję, zobaczę jak potoczą się pewne sprawy. Mimo wszystko dziękuję wszystkim, którzy wytrzymali ze mną ten rok. Każdy nowy obserwator, nowy komentarz czy coraz liczba odwiedzin sprawiała, że na mojej buzi pojawiał się szeroki uśmiech. Żeby nie przedłużać, dziękuję za każdą chwilę spędzoną na czytaniu moich bazgrołów. Mam nadzieję, że do zobaczenia! Kocham Was!
A teraz czas na małe podsumowanie bloga:
1. Obserwujący: 82
2. Liczba wyświetleń: 86283
3. Odbiorcy:
~ Polska - 76328
~ USA - 806
~ Niemcy - 547
~ Rosja - 340
~ UK - 310
~ Ukraina - 187
~ Norwegia - 140
~ Holandia - 96
~ Belgia - 57
~ Francja - 33
4. Wszystkie komentarze: 825
5. Wszystkie posty: 58
Szkoda będę tęsknić ;-;
OdpowiedzUsuńRozumiem, że Cię to przerosło. Bardzo Ci dziękuje za tak zajebiste opowiadanie. Nie wiem co napisać, najpierw skończył sie dark teraz ty. No kurwa ryczę ;c jeszcze raz bardzo dziękuje
OdpowiedzUsuńJezuuuuuuuuuuu. Ryczeeeeee!!!! :*
OdpowiedzUsuńTo jest najlepszy blog. :) kurde no, nwm co napisac. Bede bardzo tesknila za nicola, lou zaynem harrym liamem niallem i wszystkimi bohaterami opowiadania. ! :)
Mam nadzieje ze nie usuniesz bloga, bo bardzo chetnie, gdy bede miala zly chumor bede tu zagladala i czytala bloga od nowa. :)
Kurdee rycze no, poprostu kurde rycze, ale cie rozumiem. :) kocham cie i zycze weny tworczej w nastepnych opowiadaniach jakich bedziesz pisala. :)
PS: wrazie zaczniesz pisac nowe opowiadanie, daj mi znac. Napewno zajrze. :) kochaaaam ciee i zyze powodzenia w kol. Rozdzialach. :))
@luvmyniallers
No ja też się trochę rozkleiłam, bo myślałam, że to nowy rozdział,a tu buummm i epilog. Nadal nie umiem się ogarnąć z tego, że już nie będzie pyskatej Nicole i że to już koniec ;( Po prostu mi tak smutno, bo uwielbiałam tu zaglądać i czytać i kochałam to opowiadanie było jednym z moich ulubionych i nie mogę się z ni rozstać. Nadal gdzieś w mojej podświadomości jest ''A może to żart i doda rozdział.'' ''Może to nie epilog, tylko mam omamy oczne i sama coś wymyślam.'' To nie umiem się wyłowić i smutno.
OdpowiedzUsuńOczywiście rozumiem też przyczyny końca tej historii i no szczerze nie można pisać na chama, więc mam nadzieje, że powrócisz jako nowo narodzona z nowym opowiadaniem *modlę się w duchu* A jak na razie to proszę nie usuwaj bloga, bo ja lubię czytać je jeszcze raz, choć robiłam to już bilion razy. Aaaa i zapomniałabym życzę ci szczęści w nowym roku i żebyś dobrze się trzymała i ogółem, aby było u ciebie dobrze. Będę tęsknić <333
Rozumiem cię, ale bardzo mi szkoda, że kończysz to opowiadani. Wiedz, że jest jednym z najlepszych jakie czytałam. Mam nadzieję, iż kiedyś jeszcze trafię na jakiś twój blog. Jesteś genialną pisarką. To chyba na tyle...
OdpowiedzUsuńdziękuję że pisałaś tego bloga :) trochę się rozkleiłam ale rozumiem cię xx
OdpowiedzUsuńPS. wyobraziłam sb ich za 15 lat xd Taka 30 letnia Niki xD
Dziękuje, to była naprawdę świetna przygoda, czytając te opowiadanie, płakałam, śmiałam się i uśmiechałam. Teraz tez płacze i wiem ze na pewno przeczytam te opowiadanie od początku bo było świetne. Mam nadzieje, ze kiedyś będę miała jeszcze szanse przeczytać jeszcze jakieś twoje dzieło. Będę tęsknić. Chyba nic więcej nie potrafię napisać :c
OdpowiedzUsuń@zakochanaaaa
Epilog wspaniały i aż łzy zakręciły się w moich oczach. Będę tęsknić ;*
OdpowiedzUsuńEpilog jest świetny. Szczerze? Weszłam na bloggera i zobaczyłam twoją notkę z podpisem '' Epilog ''. Na początku myślałam, że to tylko żart, ale przeczytałam do końca... :C Kochałam twojego bloga... obserwatorem jestem już chyba około 10 miesięcy... a czytam więcej...
OdpowiedzUsuńNie usuniesz tego bloga?
Pozdrawiam, Yori.
:< jak mogłaś?!
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie boli to, że kończysz z blogiem. Kocham go. Mam nadzieję, że kiedyś wrócisz do pisania. Będe tęsknić skarbie. Popłakałam się... Proszę, nie kończ z pisaniem ~Aa
OdpowiedzUsuńJeeej*.* Piękne! Aż mi łzy poleciały. Szkoda, że to już koniec tej historii.. Będę za nią tęsknić.. Na prawdę jesteś świetną pisarką. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś napiszesz jakieś opowiadanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
@Gabaaa19 :)
jak mogłas to zrobić a nicki ma chlopaka męza ?
OdpowiedzUsuńaga
Po prostu szok nic więcej nie napiszę bo nawet nie wiem co, tak ni z tą ni zowąd epilog.... Zapraszam do mnie 90-days-left.blogspot.com Również opowiadanie o One Direction
OdpowiedzUsuńPiękne. Przez ciebie płaczę :c
OdpowiedzUsuńPowodzenia dalej :)
KOCHANA TO BYŁ JEDEN Z PIERWSZYCH FF JAKIE CZYTAŁAM ♥
OdpowiedzUsuńACH, ROZUMIEM CIĘ
CZEKAM NA KOLEJNĄ TWOJĄ HISTORIĘ
PAPA, BĘDĘ TĘSKNIŁA
XX Ola
Płakałam, płakałam, płakałam !!!!!
OdpowiedzUsuńBędę tęskniła za Nicki jej szalonymi pomysłami i chłopakami :(
Xoxo @JustynaJanik3
Niereeeeeeee wszystki tylko nie koniec nieeeeeee
OdpowiedzUsuńszczerze, zdziwiłam.się kiedy zamiast rizdziału zobaczyłam epiilog......
OdpowiedzUsuńale mówi się trudno....szkoda że kończysz to opowiadanie.
dziękuje że je pisałaś :)
Jeeejć piękny cudowny <3
OdpowiedzUsuńzdziwilam sie ze zamiast rozdzialu jest epilog.
ale śliczny cudny :3
popłakałam się c: jeszcze raz cudowny jest,juz nawet nie wiem jak to opisać to jest hj sxcjewszxc booskie ! Pozrawiam xx.
Skoro ty już kończysz to opowiadanie, to może ja też się trochę bardziej rozpiszę.
OdpowiedzUsuńTwój blog był genialny. Pierwszy raz spotkałam się z takim opowiadaniem, a uwierz mi czytam ich dużo. Jesteś oryginalna i masz ciekawe pomysły. Małe błędy, które pojawiały się co jakiś czas, ale bardzo rzadko, były prawie całkowicie zasłonięte przez tak wciągający tekst. Na każdy rozdział czekałam niecierpliwie. Już kiedyś trafiłam na twojego bloga, a później nie mogłam go znaleźć. Jestem wdzięczna mojej przyjaciółce za to, że mnie na niego naprowadziła.
Trochę ( a nawet bardzo ) szkoda mi że już skończyłaś pisanie tego opowiadania, ale mam nadzieję, że napiszesz coś jeszcze :D
pozdrawiam Jane <3
No dobra, co by tu napisać? Niemal ryczę, że to już koniec, lecz rozumiem cię. Prowadzisz ten blog od dawna i kiedyś ta historia musiała mieć swój koniec, tak jak zresztą wszystko. Na twoim miejscu pewnie zrobiłabym podobnie, bo przecież pisanie blog'a powinno sprawiać radość. Ten blog był genialny. Masz bardzo oryginalne pomysły. Wciąż nie mogę uwierzyć, że nie będę mogła przeczytać nowego rozdziału. Trochę dziwne, a jednak można się przywiązać do opowiadania i do tej ciekawości co będzie dalej. Nie wiem co jeszcze mogę tu napisać. Jesteś genialną pisarką i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze natrafię na jakieś twoje opowiadanie.
OdpowiedzUsuń~Ktoś kto może nie był od początku, ale był do końca...
To jest moj ulubiony blog! Nie znajde lepszego. Piekne to zakonczenie. Szkoda ze to skonczylas... teraz bede sie nudzic :-D pozdrowienia i na prawde dziekuje co za to co pisalas <3
OdpowiedzUsuńpo plakalam sie ichociaż mi niewolno blog byl jest i bedzie najlepszym jaki czytałam jak piękmie to ujelas i kończy się to co miało trwać wiecznie :-( lzy mi plyna mam nadzieje że wrócisz do pisania
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mersedies z USA
Tak bardzo nie lubię epilogów. Nie lubię jak coś się kończy. Nie lubię jak ktoś odchodzi. Nie lubię tego uczucia. Chyba będę ryczeć na swoim pogrzebie. Dobra teraz na poważniej. Lubiłam to opowiadanie. Pamietam jak jeszcze było jakieś 20 coś rozdziałów a ja leżałam na działce pod drzewem i czytałam kolejne rozdziały raz po raz odganiając sie od pszczół czy wyrzucając jabłka które spadły obok mnie.:) tak jak chłopcy w twoim rozdziale obiecują że będą pamietać tak i my na pewno(a przynajmniej ja) nie zapomne Niki, jej odpałów, kłótni, przeprosin, wylanych łez, uśmiechów, głupawek, walk i wszystkiego. Możliwe ze wrócisz do tej dziedziny i znowu zaczniesz cos pisać ale to sie zobaczy. Czas pokaże.
OdpowiedzUsuńDziekuje:)
Poraz ostatni na tym blogu.
@bluesmile_bacha
Powiem Ci jedno to opowiadanie było... po prostu było wspaniałe masz ogromny talent... dzięki temu opowiadaniu zrozumieć ze chłopacy są dla nas że powinniśmy być dla nich oparciem... Dziękuje na prawdę dziękuje KOCHAM CIĘ ;-)
OdpowiedzUsuńWedług mnie można to było kontynuować np. nic nie pisałaś o jej szkole tańca i tych konkursach.
OdpowiedzUsuńmogłaś napisać że ma chłopaka czy coś. że chłopaki chcieli się ustatkować lub mieli jakieś kryzysy w zespole. Po prostu nie musiałaś się skupiać tylko na Niki :) a jak pisałaś epilog mogłaś napisać 5 lat później bo wątpię że koncertowali by w wieku prawie 40 lat i opisać co się stało w tym czasie :) np.któremuś urodziło się dziecko czy coś :) można też było napisać że Niki chciała polecieć do Polski bo potrzebne jej były jakieś papiery do liceum (w końcu już prawie w nim była) lub jej stare rzeczy jak gitra o której kiedyś pisała, spotkała by tam swoich "rodziców" i "przyjaciółkę" i coś by się tam stało. A jakbyś chciała zaszaleć mogłabyś napisać że rodzina Niki i Louisa jednak żyje tylko stracili pamięć w wypadku a ich ciała pomylono czy coś, lub że przeżyła tylko 1 siostra ale została porwana i oni ją znaleźli i zamieszkała z nimi ale miała depresję i mieli z nią dużo kłopotów bo np. wpadła w złe towarzystwo a Niki chciała jej pomóc i została w coś wrobiona a potem razem z bratem zapisały by się na jakieś terapie czy coś, możliwości nadal masz wiele tylko szkoła ci przeszkadza :)
Pobeczałam się piękne lecz nie chcę by się rozpadli :'(
OdpowiedzUsuńwedług mnie też mogłaś dalej kontynuować pamiętam jak pisałam abyś napisała ,że miała jakiegoś chłopaka a 1d by ostrzegało ją przed nim bo był np.agresywny w stosunku do niej. że przez to ,że ma tego chłopaka zmieniła się i np. nie jest już tak wesoła jak była kiedyś . a oni ją ratuja np . z tej opresji. MIEJMY NADZIEJĘ ,ŻE TO TYLKO ŻART I TAK NAPRAWDĘ USUNIESZ TEN EPILOG I BĘDZIESZ KONTYNUOWAĆ .. PROSZĘ CIĘ BOŻEE..! / Twoja Julka
OdpowiedzUsuńmożesz oddać komuś tego bloga by to kontynuował ale rozumiem że to może być dla cb trudne więc nie będę cię zmuszać :)
OdpowiedzUsuńTo był najlepszy blog jaki czytałam! naprawdę. Trochę szkoda że już konczysz, ale wszystko co dobre szybko się kończy. gratuluję świetnego opowiadania. jeśli będziesz zaczynac coś nowego to proszę poinformuj mnie. pozdrawiam xoxo @ilovemybeau
OdpowiedzUsuńTo był najlepszy blog jaki czytałam! naprawdę. Trochę szkoda że już konczysz, ale wszystko co dobre szybko się kończy. gratuluję świetnego opowiadania. jeśli będziesz zaczynac coś nowego to proszę poinformuj mnie. pozdrawiam xoxo @ilovemybeau
OdpowiedzUsuńomfg to już koniec ;ccc, przepraszam, że tak późno komentuję
OdpowiedzUsuńubolewam nad końcem... ;// no ale wszystko co dobre szybko się kończy ... chuj , wolę żeby było cały czas xD , nie no... skoro to już koniec to bardzo bardzo chciałam Ci podziękować, że to dla nas pisałaś i mam nadzieję, że kiedyś tam zrobisz new opowiadanie :*
życzę wszystkiego co najlepsze ;3
XxAmyxX
Nominuje Twojego bloga do Liebster Awards. Więcej na http://podejmij-to-ryzyko-1d.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńHej! Nominowałam cię do The Versetile Blogger Awards, więcej informacji na http://i-and-my-amazing-brother.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńBoze...w 3 dni przeczytalam wszystkie twoje rozdzialy,ale tym ostatnim mnie serio zdolowalas ;-; troche dziwnie mi bedzie bez ciebie,ale coz. Dziekuje za wszystko,za kazdy rozdziql i usmiech na mojej twarzy. Mam nadzieje,ze wrocisz do pisania czegos rownie zabawnego i realistycznego. Trzymam za ciebie kciukii zycze wiecej weny na przyszle opowiadania,ktore mimo wszystkiego,mam nadzieje,ze napiszesz. Pozdrawiam Magda xox <3
OdpowiedzUsuńBoze...w 3 dni przeczytalam wszystkie twoje rozdzialy,ale tym ostatnim mnie serio zdolowalas ;-; troche dziwnie mi bedzie bez ciebie,ale coz. Dziekuje za wszystko,za kazdy rozdziql i usmiech na mojej twarzy. Mam nadzieje,ze wrocisz do pisania czegos rownie zabawnego i realistycznego. Trzymam za ciebie kciukii zycze wiecej weny na przyszle opowiadania,ktore mimo wszystkiego,mam nadzieje,ze napiszesz. Pozdrawiam Magda xox <3
OdpowiedzUsuńSzkoda ze juz konczysz ale rozumiem powid , nawet jesli pisalas na sile to uwazalam ze i tak sa swietne :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńkiedy reaktywacja bo tamtego posta usunęłaś
OdpowiedzUsuńHej!Wiesz kiedy napiszesz drugą część?Mam nadzieję,że nie zrezygnowałaś:*
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie jest epickie<3/Anonimka